Quantcast
Channel: Kosmetyczne ewalucje
Viewing all 289 articles
Browse latest View live

Piłowanie i malowanie paznokci + filmik

$
0
0
Ten post jest dla mnie nadzwyczaj ciężki. Dostałam wiele pytań typu: "Jak ty to robisz, że masz tak równo pomalowane paznokcie" albo " Jak nadajesz taki kształt paznokciom". Mogłabym krótko odpowiedzieć, że piłuje machając pilnikiem raz w prawo raz w lewo, a malowanie samo przyszło z czasem. Wiem jednak, że nie o to wam chodzi. Dlatego postanowiłam co nieco napisać, oraz pokazać wam jak to robię i jedynym sensownym sposobem okazał się filmik.


Zacznę od tego, że nikogo nie namawiam do takiego traktowania swoich paznokci. Jest to tylko moje subiektywne odczucie i po prostu ja tak o nie dbam. Może coś wam pomoże, a być może nie zobaczycie  nic nowego;) 

Postaram się też wszystko opisać, bo w stresie przed moim pierwszym nagrywaniem mogłam coś pominąć i przy okazji jeśli będziecie chciały do czegoś wrócić, nie będziecie musiały odtwarzać filmiku jeszcze raz. Poza tym napiszę trochę o produktach, które używam, bo te pokazane są tylko kroplą w morzu;)

Zanim przejdę to części merytorycznej bardzo was proszę o wyrozumiałość:) Czasem trzęsie mi się głos, może coś głupiego palnę... ale to mój pierwszy mówiony filmik i szczerze mówiąc bałam się jak nie wiem co! Już kilka razy miałam zawahanie czy oby na pewno go wrzucać. Zaczynałam go nagrywać kilka razy, dwa razy pod rząd piłowałam paznokcie bo skończyła mi się karta pamięci. Mam nadzieje, że was nie zanudzi na śmierć.

Także tak... bądźcie łagodne:D




Podsumuje teraz to co powiedziałam i o czym zapomniałam, żeby było wam łatwiej do tego wracać;) No i oczywiście dla tych którzy nie lubią oglądać filmików:

PIŁOWANIE PAZNOKCI:

1 Zawsze piłuje pomalowane paznokcie, żeby dokładnie widzieć ich kształt. Biała końcówka i przyrost nie na każdym paznokci są takie same więc mogą mylnie sugerować długość. Ta metoda sprawdza się u osób które noszą częściej pomalowane paznokcie niż niepomalowane.

2 Nie piłuje uprzednio pomoczonych paznokci, ponieważ są wtedy miększe i bardziej poddane na urazy.

3 Używam szklanego pilnika który jest delikatny dla paznokci. Mój ulubiony to pilnik hipoarelgiczny z Annco<KLIK>. Do kupienia w naturze za ok 16 zl. Szklany pilnik piłuje dość szybko więc nie przyciskajcie go zbyt mocno do paznokcia.

4 Piłując paznokcie staram się mieć zawsze oparta rękę. Chociaż teraz gdy mam już dużą wprawę robię to czasem "w powietrzu".

5 Mimo, ze powinno się piłować paznokcie w jedną stronę ja piłuję raz w prawo raz w lewo. Staram się na sam koniec przeciągnąć pilniczkiem po paznokciu ok 3 razy w tą sama stronę ale niestety czasem o tym zapominam.

6 Kwadratowe paznokcie czasem "gubią kształt" więc staram się je piłować raz w tygodniu(nawet jak zapuszczam, czasami wystarczy odświeżyć je dwoma ruchami pilnika).

7 Piłuję paznokcie w proporcji : serdeczny, środkowy i wskazujący mają taką sama długość, kciuk jest o ok 1mm dłuższy a mały o ok 1 mm krótszy.

8 Zawsze porównuję te same paznokcie z obu rąk, musza być równe.

9 Nie dociskam pilnika zbyt mocno, trzeba rozłożyć nacisk na całą długość a nie tylko na środek.

10 Po zakończonym piłowaniu moczę paznokcie. Gdy nasiąkną wodą tunel się rozszerza i widać dokładnie czy rogi nie są za długie albo za krótkie.

11 I to chyba tyle;)


MALOWANIE PAZNOKCI:

1 Odtłuść płytkę paznokcia, dzięki temu lakier utrzyma się dłużej. Można do tego użyć zmywacza bez olejków, spirytusu kosmetycznego albo specjalnego preparatu.

Pamiętaj, żeby wcześniej dokładnie odsunąć skórki. Dzięki temu będziesz mogła precyzyjniej manewrować przy nich lakierem.

3 Nałóż bazę pod lakier. Może to być również odzywka. Obecnie używam Eveline diamentowa ale nie każdemu ona służy. Świetną baza jest Nail tek fundation II i przez bardzo długi czas go używałam. Innym hitem jest baza z poshe. Tu możecie poczytać o nich więcej<KLIK> Obecnie testuję również bazę z sparitual i na razie zapowiada się obiecująco.

4 Oprzyj obie ręce o blat by były stabilne. Zacznij od malowania prawa ręka, żeby od razu się nie zniechęcać.

5  Wytrzyj pędzelek dość mocno z jednej strony a z drugiej delikatnie.

 Przyłóż pędzelek ok  3mm od skórek na środku paznokcia i bardzo powoli przesuń go w kierunku skórki zostawiając jak najmniejsza odległość. Szybkim ruchem odbij w gorę pokrywając cały środek paznokcia.

Jeśli nie ma wystarczającej ilości lakieru na pędzelku namocz go raz jeszcze. Teraz czas na pokrycie boków. Rób to lekko półokrągłym ruchem(nie wiem jak to inaczej napisać:D) z obu stron. Ja lubię zostawiać z brzegu ok 1 mm niepomalowanego paznokcia bo to optycznie wyszczupla płytkę ale nie jest to obowiązkowe  Wszystko zależy od twoich preferencji.

8 Zrób to samo na wszystkich paznokciach i w razie potrzeby nałóż drugą warstwę.

9 Jeśli nie macie jeszcze wprawy i wyjedziecie lakierem poza płytkę wyczyść skorki pisakiem do zmywania( np z sensique) albo pędzelkiem zamoczonym w zmywaczu.

10 Czas na top. Ja uwielbiam topy które przyśpieszają wysychanie.  Moim faworytem jest Sally Hansen Dries instantly(niestety nie mogę go nigdzie dorwać:( czyżby go wycofywali?) oraz nowy hit IMN out the door.  Pamiętajcie by nakładać je ostrożnie i precyzyjnie jak zwykły lakier ponieważ lubią ściągnąć końcówki.

11 Cieszcie się pięknymi paznokciami! ;) 



Jeśli wciąż macie jakieś pytania piszcie je w komentarzach;)

Zoom na brwi

$
0
0
Brwi... taki mały element twarzy a ma tak wielkie znaczenie. Nie od dziś wiadomo, że są rama oka i nadają charakter całej twarzy. Sama przez długi czas nic z nimi nie robiłam i byłam w miarę zadowolona. Moje brwi są dość cienkie i nie za gęste, naturalnie układają się w dość ładny łuk. Nie są jednak ideałem, ich końcówki są dość jasne a nad nimi rosną dość mocno rzucające się w oczy włoski. Długo żyłam z nimi w zgodzie ale patrząc na cudowne brwi innych dziewczyn zaczęłam czuć, że z moimi jest coś nie tak.

Bałam się prze popadnę w przesadę uzyskując niteczkowy efekt dlatego podeszłam do sprawy bardzo poważnie i bez pośpiechu. Zaczęłam o tym czytać, przyglądać się innym bardzo wnikliwie, podpytywać tych mądrzejszych. Czy coś z tego wyniosłam? Chyba tak, same zresztą oceńcie. Czasami żałuję, ze nie mam gęstych brwi w których można rzeźbić. Moje mają wyznaczoną linię którą ciężko zmienić chyba, że przez domalowanie.

Zaczęłam od wyrwania pincetką (używam tej<KLIK>  i wciąż jestem z niej bardzo zadowolona) nad nosem, następnie zaczesałam wszystkie brwi grzebyczkiem do góry i wyrywałam pojedyncze włoski, które zaburzały linie brwi. Kolejnym i chyba najważniejszym etapem było wyrwanie włosów nad brwiami. Czytałam, że nie powinno się wyrywać ich tam ale doszłam do wniosku, ze nie mam wyjścia bo psują cały efekt. Starałam się podążać za naturalną linia brwi. Utrwalałam je bezbarwnym żelem i już.

Po pewnym czasie znów poczułam niedosyt ponieważ moje brwi są dość rzadkie. Zaczęłam eksperymentować z wypełnianiem brwi cieniem. Na początku dość nieudolnie i nienaturalnie ale nie poddawałam się. Zaczęłam zmieniać cienie i pędzelki, lepiej wyczesywać cień i nie robić zbyt ostrych lini. I chyba znalazłam swoją idealna brew. Wiem, ze nie jest najpiękniejsza na świecie ale nareszcie czuję się w nich dobrze!



Poniżej możecie zobaczyć ew(o/a)lucje moich brwi. Niestety tych w najgorszym stanie jak na złość nie mam na zdjęciach z bliska bo starałam się ich nie pokazywać:p

Po lewej obecne brwi         /        Po prawej brwi dawniej

Metamorfoza brwi w trzech etapach;)



Co obecnie z nimi robię:

1 Do ich podkreślenia używam matowego brązowego i beżowego cienia z paletki Sleeka Au naturel oraz pędzelka skośnego z ecotools



2 Układam je i wyczesuje za dużą ilość produktu grzebyczkiem do brwi z ecotools aby złagodzić linie


3 Utrwalam brwi clear mascara z miss sporty(przepraszam za stan jaki widzicie na zdjęciu ale jest już do wyrzucenia:p)


4 Tuż pod brwiami wklepuje odrobinę korektora/ podkładu/bb creanu i rozświetlam łuk jasnym cieniem albo jasną kredką.



5 I gotowe;)

Jeśli macie dla mnie jakieś wskazówki jeszcze, które mogą poprawić ich wygląd będę bardzo wdzięczna;) chyba kobiety już tak mają, że lubią dążyć do perfekcji.

Joanna Reflex Blond

$
0
0
Dzisiaj chciałam przedstawić wam produkt Joanny Reflex Blond. Już od bardzo dawna chciałam delikatnie rozjaśnić włosy. Niestety naturalne sposoby dawały lekki złoty poblask al nie zmieniały znacząco koloru. Gdy już trochę się poddawałam moja współlokatorka przyniosła pod nasze strzechy ten własnie produkt. Użyłam go raz i zobaczyłam bardzo delikatne rozjaśnienie bez efektów ubocznych. Wtedy właśnie postanowiłam zainwestować w swój egzemplarz.<KLIK>

Włosy po rozjaśnieniu



Nie jest to naturalny produkt i trzeba się liczyć z tym, że przy dłuższym używaniu może przesuszyć włosy. Ma dość ostry zapach, drażniący oczy. Producent ostrzega by stosować je tylko na naturalnych włosach. Stosowałam go 4 razy na cale włosy i efekt bardzo mi się spodobał  Rozjaśnił moją czuprynę o kilka tonów, nadając im złoty poblask. Po każdym użyciu dbam o włosy 2 razy bardziej i chyba dzięki temu nie zauważyłam nadmiernego zniszczenia anie wysuszenia. Powiedziałabym, ze włosy nie ucierpiały wizualnie. Nie spowodował wzmożonego wypadania ale wrażliwcom radzę uważać bo może podrażniać skórę.Kosztuje ok 10 zł i ja kupiłam go w Super Pharmie. Nie mam zamiaru już bardziej rozjaśniać włosów, spryskuję tylko delikatnie odrosty.

Ja jestem zadowolona ale ważne by z nim nie przesadzić. Własnie takiej odmiany potrzebowałam na wiosnę  Teraz tylko podcinam końcówki i jestem gotowa na nową porę roku:)


Po lewej PRZED po prawejPO

1 W cieniu

 2 W słońcu


Widać różnice czy dla was bez zmian?;) Efekt jest dość naturalny i nie rzuca się w oczy;)

To jest miś

$
0
0
Kilka dni temu u Odette Swan zobaczyłam przepiękne, przesłodkie zdobienie. To były pluszowe misie<KLIK>. Sama robiłam kiedyś takie bardziej"graficzne" które możecie zobaczyć tutaj. Dziewczyna ma swój specyficzny styl i niesamowita rękę do zdobień. Wszystko co u niej widziałam, robiło na mnie wielkie wrażenie. Od razu widać, że ma talent plastyczny. Ja natomiast mimo, że z rysowaniem mam na bakier(chociaż w przedszkolu malowałam bardzo ładnie jak na swój wiek:DD) postanowiłam skopiować to zdobienie. Efekt końcowy nie przypomina do końca tego co stworzyła Odette ale powiedzmy, że jest zbliżone. Widać od razu, że mamy zupełnie inny styl tworzenia. Mimo wszystko nie mogę powiedzieć, ze nie są słodkie. Mają swój urok w krzywych mordkach :) Czuję się w tym zdobieniu jak mała dziewczynka:D

 I kocham misie♥♥♥









Bath&Body works zapach sweet pea i forver red

$
0
0
Sklep Bath&Body works przepełniony jest cudownymi zapachami. Nie każdy jest dla mnie odpowiedni ale znalazłam kilka idealnych dla mnie. Uwielbiam otupać się ciepłymi i słodkimi woniami, najlepiej z kwiatowymi nutami. Dlatego mgiełka sweat pea od razu "wpadła mi w nos". Jest lekka, słodka, na ciele zapach powoli się rozwija i fajnie współgra z moja skórą. Można wyczuć lakki zapach gruszki, kwiatów, i piżma, producent mówi również o malinie, płatkach kwiatu groszku oraz frezji. Mgiełka świetnie orzeźwia ciało ale lubię używać ją nie tylko w ciepłe dni.  Ma bardzo lekka formułę i zaskakująco długo trzyma się na skórze  Nie jest to cały dzień ale np na włosach czują ją jeszcze wieczorem. Duża mgiełka ma pojemność 236ml i jest bardzo wydajna;)

Już zastanawiam się nad zakupem kolejnej na lato, może z rozświetlającym brokatem. Mgiełka kosztuje 59 zł( teraz w sklepie jest promocja, przy zakupie za 100 zł 20% taniej oraz przy zakupie dwóch produktów z kolekcji signature dwa (tańsze bądz w tej samej cenie) produkty gratis. Sklepy znajdują się na razie tylko w Warszawie w Złotych tarasach oraz Galerii Mogotów



Skoro mówimy już o zapachach to chciałam wam wspomnieć o nowej wodzie perfumowanej o zapachu Forever Red stworzony przez Honorine Blanc. Nuty zapachowe tworzone są przez takie składniki jak brazylijski czerwony granat, ognista aksamitka, rzadka francuska czerwona brzoskwinia oraz zmysłowy i delikatny czerwony osmantus.   Dostałam miniaturkę zapachu i myślałam, ze będzie dla mnie za ciężki. Po otwarciu okazało się, że sprawdza się na mnie bardzo fajnie ale muszę pamiętać by nie psikać się nim za duzo. Ciężko mi opisać zapach, najlepiej się samemu wybrać i powąchać. Jest bardzo kobiecy, na początku lekko ciężki ale zaraz to się gdzieś ulatnia i na skórze zostaje zmysłowy zapach. U mnie sprawdza się szczególnie na wieczór, na dzień wolę słodsze i lżejsze zapachy.


Bath&Body works to sklep do którego uwielbiłam zaglądać. Ostatnio zakochałam się w letnich zapachach świeczek ale niestety ceny mnie trochę zniechęcają(trzeba poczekać na promocję:D) Uwielbiam tez jego aranżację w kratkę i to, ze do każdego produktu jest tester. Jeśli tylko macie okazję do niego zajrzeć to szczerze polecam, można znaleźć naprawdę fajnie produkty i upolować je w korzystnych cenach.

Monroe`s Red

$
0
0
Piękna i dość klasyczna czerwień od Orly o uroczej nazwie Monroe`s Red. Ma w sobie bardzo drobny złoty shimmer który na paznokciu staje się niewidoczny. Dwie warstwy kryją rewelacyjnie, ze schnięciem nie ma problemu. Pięknie wygląda na dłoni, jak to czerwień... chyba pasuje każdemu. Ma dość ciepły odcień . Ma w sobie coś, co mnie do niego przyciąga mimo, ze wolę malować paznokcie na inne barwy. Aż chce się do niego wracać;)






Niebieska trawka prosto z H&M

$
0
0
Ten lakier mam na sobie już od kilku dni i wcale nie mam ochoty go zmyć. Zobaczyłam go pierwszy raz u Sabbathy i moje oczy zaświeciły się. Musiałam go mieć natychmiast. Dostałam błogosławieństwo mojego chłopaka i wspólnie zbierając się w ciągu sekundy wyruszyliśmy do Złotych Tarasów w poszukiwaniu tego błyszczącego cuda. Mimo przeciwności(bo był nieźle schowany) udało mi się!

To nowa kolekcja glitterowych lakierów z h&m. Ma wykończenie żelkowe wiec nałożyłam go na inny niebieski lakier ale patrząc u Sabb widzę, ze sam w sobie też niezłe kryje. Poniżej widzicie jedną warstwę sensique i dwie h&m. W szczutym świetle ślicznie się mieni, w słońcu troszkę mniej. Można go chyba tylko pokochać albo znienawidzić bo czy coś takiego może być przyjęte obojętnie? Ja pokochałam za łatwość aplikacji, równo rozkładające się "trawki" i cudny wygląd i ten migoczący efekt.. Podobają  mi się  "ruchome błyszczące trawki". Na zdjęciach nie widać tego dokładnie mimo, ze bardzo się starałam. Radzę się samemu wybrać i obadać ten ewenement. Dawno nie poczułam takiego ciepła w sercu na widok lakieru, wreszcie coś innego. Mój ci on!♥











Koralowy róż czy różowy koral?:D

$
0
0
Na początku pragnę Wam złożyć życzenia zdrowych, spokojnych i rodzinnych świąt. A dla tych którzy nie obchodzą ich odrobinę wytchnienia i relaksu:) Miałam ograniczony dostęp od internetu więc może troszkę spóźnione ale szczere;)



Przejdźmy do sensu posta a jest nim lakier SGGM nr 158 o pięknym kolorze. W butelce wygląda na róż ale na paznokciach wpada mocno w koral. Bardzo podoba mi się ten odcień, nie jest bardzo klasyczny. Lakier kryje po 2 warstwach, jest dość gęsty i maluje bez problemu. Ma dość krótką rączkę ale pędzelek normalnych rozmiarów. Schnie dość szybko, niestety ma kiepską trwałość. Po dwóch dniach zaczął mi się ścierać. Dla mnie to nie problem ale wiem, ze wiele z was szuka trwałych lakierów. Kosztuje ok 5 zł i jest do kupienia tylko w Textil market. Gościł na moich paznokciach podczas Wielkanocy, w tym roku postawiłam na brak szaleństw;)






Jak wam się spodobał? To bardziej róż czy koral? Dajcie znać w komentarzach co sądzicie:)
























Mam nadzieje, ze zorientowałyście się, że powyższe zdjęcia to mały, niewinny Prima Aprilisowy żart:) Zalanie skórek jest trudniejsze niż myślałam:D Poniżej normalne fotki;)










Africa od W7

$
0
0
Czy w jednym produkcie można zamknąć róż, bronzer i rozświetlacz? Wygląda na to, ze tak. Przynajmniej producent produktu Africa, wielofunkcyjnego pudru do podkreślana policzków. Uroczy wzór w panterkę kryje w sobie cukierkowy, przybrudzony róż, dość ciepły, jasny odcień brązu oraz  ciemny brąz. Wszystkie mają w sobie malutkie drobinki które bardzo ładnie rozświetlają.


Uwielbiam podkreślać policzki, na co dzień używam różu oraz bronzera. Nie wiedziałam jak nałożyć ten produkt by wyglądał najlepiej. Za pierwszym razem zdecydowanie za mało strzepnęłam go z pędzla i zrobił mi urocze plamy. Następnym razem byłam bardziej ostrożna i efekt na twarzy spodobał mi się o wiele bardziej. Utrzymuje się u mnie na raczej suchej twarzy cały dzień, pod wieczór blaknie ale nie zostawia brzydkich plam. Nie nakładam go jednak z przyjemnością bo za każdym razem zastanawiam się gdzie będzie wyglądał najlepiej. Zdecydowanie wolę stosować róż, bronzer i rozświetlacz osobno ale nie skreślam Afryki całkowicie. Chyba po prostu nie jest dla mnie, mimo, ze po nałożeniu (zazwyczaj) efekt mi się podoba.  Stosuję go wtedy gdy mam czas popracować nad policzkami, bo nałożony za szybko czasem nie wygląda fajnie.

Jak wam sie podoba? Jak podkreślacie policzki? Dla mnie obecnie bez różu na policzkach makijaż nie istnieje:D





Tu możecie zobaczyć połysk produktu w lampie błyskowej
 Dziękuję Hexx za możliwość przetestowania tego produktu w ramach akcji hexxbox;)

Hej hoo do fryzjera by się szło;)

$
0
0
Wiosny nie widać, ale mimo wszystko postanowiłam zrobić wiosenne porządki na głowie. Chciałam podciąć i wycieniować włosy więc kilka dni temu byłam u fryzjera. Włosy jeszcze się przyzwyczajają do nowej sytuacji i nie kręcą się tak jak powinny.


To zdjęcie to taki mały żart, może ktoś się nabierze nie przeczytawszy posta:D

Tak na serio obcięłam ok 5 cm i wycieniowałam przód. Kilka zdjęć zrobiłam w dniu obcięcia a kilka po pierwszym myciu także, loki jeszcze nie zwyczajne. Uaktualnię je jak tylko się przyzwyczają do życia w nowej sytuacji:) Uwielbiam to uczucie grubych końcówek!<3  i od razu lepiej się czuję gdy kosmyki przy twarzy są krótsze, nadają twarzy inny wygląd.  Czuje utratę tych kilku centymetrów ale wiem, ze najlepiej czuję się w długości 60 cm. Nawet kucyk jakiś taki krótszy. Moi znajomi nie zauważyli zmiany... takie życie długich i kręconych włosów :D Może chociaż któraś z was dostrzeże zmiany:D











Urodzinowy konkurs dla każdego;)

$
0
0
Witam was bardzo serdecznie;)



Na początku chciałam wam powiedzieć kilka słów.  Dziękuję, za wspólną, dwuletnią podróż w świat kosmetyków, zdobień, makijażu. Mam nadzieję, ze zostaniecie ze mną kolejne lata;) Nie wiedziałam, że blogowanie przyniesie mi tyle radości, spełnienia, że poznam tyle wspaniałych ludzi. Czuję, że z dnia na dzień się rozwijam. Staram się dbać o moje miejsce w sieci i mam nadzieje, że nigdy nie odechce mi się tu pisać. Każdy obserwator mnie cieszy i sprawia, że mam więcej motywacji do ciągłego ulepszania bloga. 

Z tej uroczystej okazji chciałam was zaprosić na konkurs! Wspólnie ze sklepem Golden Rose Styl skompletowałam dla was nagrody:) 


Długo zastanawiałam się, co zrobić, żeby każda z was miała szansę wygrać a z drugiej strony, żebyście musiały włożyć trochę siebie w pracę. Po długich rozmyślaniach chyba udało mi się!



Nagród jest aż 5: dwie dla osób kreatywnych, dwie dla bajkopisarzy i jedna w sam raz dla leniuchów(jak ja:p) .




Aby wziąć udział musicie być moim obserwatorem tutaj na blogspocie lub na facebooku <KLIK> możecie brać udział w każdym  z  konkursów.  Będzie mi bardzo miło jeśli udostępnicie informacje o konkursie na blogach bądź na fb.


Zaczniemy od konkursu kreatywnego który trwa od dziś do 21 kwietnia:





Temat konkursu to: "Gdybym mogła być Ewalucją jeden dzień, pewnie byłabym..."

Czekam na wasze prace, może to być makijaż, zdobienie paznokci, kolaż, rysunek, model, wycinanka, zdjęcie... praktycznie wszystko co wpadnie wam do głowy(liczę na kreatywność). Ważne, żeby praca była jakoś związana ze mną, i z tym z czym się wam kojarzę. W mailu czekam również na kilkuzdaniowe wytłumaczenie waszego pomysłu. Wybierzcie również o którą nagrodę gracie i zaznaczcie to w mailu:) Mam nadzieję, że wyraziłam się jasno, jeśli nie pytajcie w komentarzach;)
Wygrywają dwie osoby które wybiorę sama;)  Poniżej możecie zobaczyć nagrody: 

Nr 1
1 Podkład Cashmiere 01 Naturalny
2 Krem Olay essential skóra normalna i sucha
3 Top Coat isadora 
4 Lakier Celia nr 25
5 Lakier Miyo  nr 60
7 Pedzel eco tools do pudru
8 Szminka Golden Rose nr 90
9 Szminka Editt Kosmetics czerwono pomarańczowa

 Nr 2
1 Podkłat Rimmel Wake me up  103 True ivory
2 Krem Bielenda  skóra sucha i wrazliwa
3 Lakier Celia nr  27
4 Lakier Miyo 59
6 B&Bw żel antybakteryjny morelowy
7 Pędzel bambusowy flat top
8 Szminka wibo nr03
 Szminka Editt Kosmetics różowa




Kolejny konkurs dla "pisarzy", który  trwać będzie do 14 kwietnia.



Zadaniem konkursowym jest wymyślenie hasła którym mogłabym promować mój blog. Nie musi to być bardzo na poważnie, wymyślcie coś chwytliwego:) Czekam na wasze pomysły.

Tu również wygrywają dwie osoby. Swój pomysł i numer zestawu, który chcecie wygrać wyślijcie na maila kosmetyczneewalucje@gmail.com. Poniżej nagrody, które otrzymałam dla was od sklepu Golden Rose styl:

Nr 1
1 Lakier GR fantastic nr 210
2  Lakier GR matte velvet 108
Lakier GR rich color 31
Lakier GR jolly jewels nr 118
5 Eyeliner extreme sparkle 06
6  Szminka GR nr 14

Nr 2 
1 Lakier GR fantastic nr 205
2  Lakier GR matte velvet 106
Lakier GR rich color 19
Lakier GR jolly jewels nr 115
5 Eyeliner extreme sparkle 10
6  Szminka GR nr 02




Oraz kolejny , ostatni już sposób na wygranie nagrody. Będzie trwać od dziś do  11 kwietnia.



Wystarczy  zgadnąć ile w obecnej chwili mam wszystkich lakierów i napisać to w komentarzu pod tym postem lub pod postem konkursowym na facebooku<KLIK>. Wygra osoba, która trafi lub będzie najbliżej prawdy. Zostawcie również swojego maila, żebym mogła się skontaktować ze zwycięzcą.

1 Vipera puder bronzujący nr 207
2 Balsam do ust pomarańcza z czekoladą 
3 Vipera lakier 468
4 Lakier Lovley color  nr 50
5 Lakiery Isadora Graffiti nails czarny i zółty




Mam nadzieje, ze zasady są jasne i  chętnie weźmiecie udział w zabawie. Idę świętować! :D




Wiosenne kwiaty + tutorial

$
0
0
Wiosno gdzie jesteś? Na razie chyba tylko na moich paznokciach:)
Zapraszam was w słoneczna krainę pełna kwiatów:) Zrobiłam bardzo proste i szybkie graficzne kwiaty w ciepłych odcieniach. Już kiedyś mogłyście je oglądać na białym tle. Poniżej wstawiam kolejny filmik, tym razem pokażę wam jak stworzyć takie ozdob krok po kroku;) Wszystkie uwagi mile widziane, pod postem czy na youtubie;)

I przepraszam za mój głos... jestem przeziębiona:D



Dla niezainteresowanych filmem standardowo wrzuca zdjęcia. Niech wiosna będzie z wami! ;)








Czas na zmiany

$
0
0
Oczywiście chodzi o zmianę wyglądu bloga tak jak pisałam na fb;) Kilka dni temu miałam druga rocznicę bloga i myślę, że to fajny moment by odświeżyć jego wygląd. Poprzedni baner znudził mi się już kompletnie i właściwie już nie mogłam na niego patrzeć, więc wspólnie z moim chłopakiem wymyśliliśmy coś innego. Mam nadzieje, ze obecny wygląd przypadnie wam do gustu i odnajdziecie się w nim szybko. Czuję, ze ten baner jest bardzo mój:D trochę humorystyczny, trochę kobiecy, trochę przewrotny, odrobinę klasyczny:) Oby nam długo i szczęśliwie nam służył. Dajcie znać jak wam się podoba:)

Ku pamięci stary banerek:)


Złota brzoskwinia

$
0
0
Golden Rose rozkochało mnie w sobie serią rich color. Mam chyba 7 tych lakierów i każdy do tej pory uwielbiam. Tym razem pokażę wam jak wygląda numer 06, czyli średnia brzoskwinia ze złotym shimmerem.            Lakiery maja bardzo gruby i wygodny pędzelek. Ten egzemplarz kryje po dwóch warstwach bez większych problemów. Schnie szybko i bardzo fajne trzyma się na moich paznokciach. Lakier moim zdaniem ślicnie prezentuje się na dłoniach, coś w sam raz na cieple i słoneczne dni, które zbliżają się do nas wielkimi krokami.
Buteleczka kosztuje ok 6 zł, są do kupienia między innymi na wyspach golden rose czy w sklepie golden rose styl












Cząstkowe wyniki urodzinowego konkursu

$
0
0
Zakończyły się już dwie części konkursu. Część kreatywna wciąż trwa także zapraszam do udziału<KLIK>.


Zacznę od ogłoszenia wyników konkursu w którym zgadywałyście ile mam lakierów. Mam ich 248:D Nikt nie trafił: ale najbliżej(bo pomyliła się tylko o jeden) była....

NEFTY


Czas na konkurs dla "pisarzy". Było sporo zgłoszeń więc i wybór był ciężki. Ale kogoś musiałam wybrać. Długo biłam się z myślami i wreszcie wybrałam. Nagrodę w tej kategorii wygrywają...

Zestaw n 1 Tulipa z hasłem "Otwórz wrota wyobraźni, rozgość się u Ewalucji bez bojaźni."

 oraz

Zestaw nr 2: Agnieszka Mz hasłem "Uwaga! Wejście  na tego bloga grozi trwałym lakieromaniactwem!" 


Zaraz napiszę do was maila, gratuluje wam dziewczyny i dziękuję każdej z was za udział w zabawie:*



Misie step by step

$
0
0
Kręciłam ten film wczoraj wieczorem i nawet nie zauważyłam kiedy się ściemniło. Ucierpiała na tym jakość filmu, za co was bardzo przepraszam.  Miałam ochotę na coś słodkiego więc postawiłam na zwierzaki na paznokciach i pomyślałam, że uwiecznię to na filmie. Postaram się w miarę możliwości odtworzyć i nagrać najbardziej popularne zdobienia na moim blogu oraz uwieczniać te przyszłe od razu. Mam nadzieje, ze nie zabraknie mi zapału i czasu.

Poniżej zapraszam do obejrzenia efektów mojej pracy:D






Niedługo uciekam na spotkanie w Spa Piekność Dnia organizowane przez Eclair;)

Aussie girl

$
0
0
Nie wiem czy już wiecie ale w Polsce od Maja pojawią się w rossmanach kosmetyki aussie. Z tej okazji zostałam zaproszona na konferencję prasową dotyczącą filozofii marki. Opinie jakie wyczytałam na ich temat są rożne, jedni chwalą je pod niebiosa inni krytykują. Z biegiem czasu sama się przekonam. Będą wprowadzone 5 serii: do włosów długich, do cienkich, do suchych, do farbowanych oraz do codziennego stosowania a ceny wahają się w okolicy 30 zł. Na razie mogę powiedzieć, że dla mnie produkty pachną obłędnie!;) i po pierwszych użyciach fajnie wygładzają włosy.

Na spotkaniu miałam okazje zobaczyć się z innymi blogerkami i naprawdę świetnie spędziłam czas. Pozdrawiam was wszystkie i mam nadzieje do zobaczenia!;)




Od prawej  Dezemka, Ja, Bella, Atqa, Sauria

Od prawej ja, Black dress, Sauria

Aussie girls;)

Cala blogerska ekipa na plaży, a w tym Siouxe, Atqa, Bella, Karolina ze Stylizacji, Dezemka, Oleska Sauria i Ja;)


Running in Cricles

$
0
0
Ktoś nie zna lakierów china glaze? Myślę, że to niemożliwe. Dziś przynoszę wam piękną mieniącą się zieleń. Kojarzy mi się ze świętami Bożego Narodzenia ale nie przeszkadza mi to jej nosić nawet w wiosnę. Pochodzi z kolekcji Cirque De Solei. Ma idealną konsystencję i świetnie kryje po dwóch warstwach. Ma przyjemny klasyczny i dość długi pędzelek. Strasznie mi się podoba mimo, że za zieleniami nie przepadam. Ma w sobie jakąś magie, przepięknie mieni się w słońcu. 
Kosztuje 21 zł, <KLIK> Dostępny w sklepie alphanailstylist (który wam serdecznie polecam, dobry kontakt ze sprzedawcą, tanie przesyłki i taaaaaki wielki wybór :D)

Chciałabym mieć lepszy aparat, by pokazać wam jego cały urok. Mój mały canon nie jest w stanie ogarnąć jego piękna:D











Azjatycka mięta

$
0
0
Chciałam wstrzymać się z tym postem, bo lakier niedawno trafił w moje ręce ale nie potrafię. Jak tylko miałam go w rekach poczułam, że to lakier bardzo pasujący do mnie. Mój chłopak mówi, że nie ważne co to jest, ale jeżeli ma miętowy/turkusowy/błękitny kolor to już wiadomo, że mi się spodoba.
Coś w tym jest... w sklepach zawsze ten kolor przyciąga moją uwagę najbardziej. Dlatego trafiła do mnie ta mięta od Lioele  z numerem 38 ze sklepy MyAsia i gdy tylko miałam ją w rękach wiedziałam, że natychmiast musi znaleźć się na paznokciach.


Lakiery Lioele mają sporą bo aż 15ml buteleczkę o opływowym kształcie  Zakrętka jest lekko zmatowiona dzięki czemu pewniej leży w dłoni. Pędzelek jest dość szeroki, podatny na ucisk, więc dobrze dopasowuje się do płytki paznokcia. Kolor jest miętowy, idealnie miętowy! Bardzo rozbielona zieleń z odrobinką błękitu. Krycie bardzo mi pasuje, standardowe dwie warstwy. Schnie normalnie, bez szaleństw.  Testowanie trwałości in progress :p
Lakier kosztuje ok 23 zł i można go kupić w sklepie MyAsia<KLIK>

Mięta przypomina mi, ze lato coraz bliżej, może dlatego tak kocham ten kolor?;)








Vintage style

$
0
0
Kwiaty i kolory w stylu vintage rozkochały mnie już dawno, w 2011 roku pierwszy raz pokusiłam się  by stworzyć takie zdobienie którego efekt możecie zobaczyć TUTAJ. Kolejne próby mniej lub bardziej spektakularne pojawiały się na moim blogu jeszcze kilka razy np tu i tutaj. Jasne kolory i kwiatowe wzory  paski czy kropki to wszystko na paznokciach może się bajecznie prezentować. Ja czuje się w takich zdobieniach vintage wybornie, uwielbiam wszelkiej maści pastele oraz kwiatowe ozdobniki. Dlatego dziś mam dla was kolejną odsłonę paznokci w tym stylu.
W zdobieniu użyłam lakieruLioele nr 38 (do końca czerwca jest na niego promocja w sklepie my asia i kosztuje teraz 19,21<KLIK>) oraz lakierGolden Rose do zdobień biały 101 oraz farbki akrylowe

Czuję wiosnę pełną parą, szczególnie gdy zerknę na moje dłonie. Uwielbiam to, że zdobienia czy kolory na paznokciach potrafią mnie nastroić na cały dzień, zmienić mi humor. Czy ja jestem jakaś dziwna?:D















Viewing all 289 articles
Browse latest View live